Śmierć kliniczna [2017] – Nienormalny świat [CD]

smert

Przywracam też składak CD Śmierci klinicznej, wydany przez Zimę w 2017 r. (wyprzedał się już chyba ostatecznie).

„Nienormalny świat” to pierwsza oficjalna płyta CD ŚMIERCI KLINICZNEJ, która ukazuje się ponad trzydzieści pięć lat po jej utworzeniu. Na płycie znalazło się osiem studyjnych utworów z lat 82-84 i osiem piosenek koncertowych. Nagrania są bardzo dobrej jakości i dobrze dokumentują muzyczną drogę zespołu.
Nagranie 1-5 sesja dla Tonpress-u, 6-8 sesja nagraniowa dla WFDiF, 9-15 Fama ’84.

Pliki .flac + front okładki z netu. Gdzieś kiedyś skądś zajumane.

https://en.webshare.cz/#/file/DShyQAvqGV


Wieści gminne 04.2023:

Duma polskiego teen-punka wydała EPkę.

.

4 kawałki, 6:30 łącznie. Kornel Filipowicz would approve.

Bakshish [2000] – B3 [CD]

Nowy miesiąc, nowa płyta na blogu. Znaczy nowa stara płyta…

Trzeci oficjalny materiał Bakszyszu, wydany w 2000 r. (po okresie niewoli MJM-skiej) przez „W moich oczach” (czyli wydawcę debiutu w sumie) i Pomaton. Po okładce widać, że nawet RMF puszczał wtedy nie tylko Disco Polo. Jak to się świat może w ćwierć wieku zmienić…

Pliki .flac (EAC-Secure) + .log + HQ skany okładki i płyty. Wyrób własny.

https://www.mediafire.com/file/x2tt287hcpa8us0/

 

 

George Dorn Screams [2009] – The Large Glass [CD]

Na początek postingu noworocznego EPka Dżordżów z 2009 r., wydana przez sam zespół. Dwie płyty bendu ciągle do nabycia na Serpencie.

Niestety brak YouTuba + Bandcamp z nowszymi płytami zanikł jakiś czas temu.

Pliki .flac (EAC-Secure) + .log + HQ skany okładki i płyty. Wyrób własny.

https://mega.nz/file/LspGTLjK#-THK5NY_-HnLLZE2nzXBqqH0Xugpn1n94lol9vBAyt8


Wieści gminne: Titanic Sea Moon rusza w trasę.

Trailer wspomnianego filmu:

Podsumowania roczne 2023

1) Polityka

Chaciński zagranica, Pęczak kraj. Chyba muszę zainicjować petycję w sprawie wyjebania mgr Blokersa ze stanowiska podsumowywacza krajowego. Jakby Kazik coś wydał, to na pewno byłoby na liście…

Pudło: Janerka, Furia, Łona / Konieczny / Krupa

2) Wyborcza

Pudło: Janerka, EABS meets Jaubi, Hania Rani

3) Nowamuzyka – Jarek Szczęsny (kraj + zagranica)

4) 10fuckingoldtarts (również kraj + zagranica)

Part 1

Part 2

5) Polifonia (zagranica + kraj)

And last but not least:

6) beehype (świat + Polska)


Bonus:

W ostatnim Newsweeku był raport o polskim rynku muzycznym.

Kto jeszcze nie sprzedał swoich starych kompaktów, może się za kilka lat zdziwić:

Chyba że będzie hipsterski renesans w stylu winyli, co to je często kupują ludzie, którzy nawet nie mają tokary…

2023 / mniejsza połowa

W tym półroczu krótko, bo:

  • już mi się nie chce tak, jak kiedyś mi się chciało (Stara niestety potwierdza 😦 ),
  • mało kto to czyta,
  • a już zupełnie nikt tego nie kupuje,
  • nic mnie specjalnie w tym półroczu w „polskiej” muzyce nie powaliło.

Ale poniższe rzeczy przesłuchałem co najmniej raz, a niektóre (Earth Trax, Immanuel, Lemisz, Ninja Episkopat) nawet więcej razy.


V. A. – Portrety 2


An On Bast – Tender Perceptions


Earth Trax – Closer Now


Etnobotanika – Leśne duchy


Immanuel – Warszawa fa

Jakub Lemiszewski – Lepsze życie


Jakub Lemiszewski – Ulice są moje


Kim Nowak – My

Lech Janerka – Gipsowy odlew falsyfikatu

Lotto – Summer


Lotto – Axolotl


MIR – II


Ninja Episkopat – All Thoughts Are Bad Thoughts


Pejzaż – List I & II



Raphael Rogiński – Talan


Skalpel – Big Band Live


T’ien Lai – Natury 02


Skoro nie słuchałem (dużo) nowej muzy z Polski, to czego słuchałem przez ostatnie pół roku? Well, wstyd się przyznać, ale w ramach kryzysu wieku średniego chyba wchodzę w fazę metalową. 😥

1. Słuchałem bardzo dużo dziadka Kajasa, zwłaszcza 3 i 4 płyty. O ile QOTSA wielce szanuję (przynajmniej pierwsze 3 płyty), to z wiekiem dochodzę do wniosku, że Joshowi po rozpadzie Kyussa nie udało się już nigdy dosięgnąć pewnego poziomu… czegoś. I mean, shit:

2. Zrobiłem sobie też soundcheck „nowszych” płyt Deftonesów, w przypadku których zatrzymałem się kilkanaście lat temu na etapie „Saturday Night Wrist”. I darowałem sobie kolejne płyty zakładając, że niczego lepszego niż „White Pony” już nie nagrają, a Chino będzie już tylko grubszy. W obu przypadkach chyba się myliłem… Depesze nu metalu, czyli wyszło na to, że z nu metalem mieli tyle wspólnego, co Kobong.

3. Plusem mojej fazy metalowej jest to, że YT zaczął mi podsuwać w sugerowanych różne bardzo ciekawe rzeczy:

A niektórzy podobno wolą oglądać słuchać ambientu… #wypierdalaćzprotoolsami 🙄


Looking for in ’24: reaktywacja Endless Canvas, nowa płyta Titaników (przez rok niczego nie nagrali – #cojeskurwa?), nowy materiał Promyków (membersi / vaginersi na razie „koncentrują się na karierach solowych”), nowa płyta Coalsów (patrząc po pierwszym – świetnym – singlu, chyba mają już dosyć trapu):

Widzimy się w 2024. Propozycja na sylwestrową prywatkę, która powinna uci(e)szyć sąsiadów: